Czy ktoś jeszcze pamięta w Kościele o takich modlitwach?
Szanowna Jubilatko
Da mojego jedynego czytelnika :-)
Przepraszam Cię, Jezu!
Sebastian… dziękuję.
20 października 2020
Wieczorem 19 października odszedł do domu Ojca br. Sebastian Majcher. Mój przyjaciel przegrał walkę z wirusem, ale wierzę, że swoim życiem zwyciężył szczęście wieczne. Jest już u Tego, któremu służył tak wiernie, o którym mówi tak przekonująco. Dziękuję za łaskę wiary, bo po ludzku...
Wieczorem 19 października odszedł do domu Ojca br. Sebastian Majcher. Mój przyjaciel przegrał walkę z wirusem, ale wierzę, że swoim życiem zwyciężył szczęście wieczne. Jest już u Tego, któremu służył tak wiernie, o którym mówi tak przekonująco. Dziękuję za łaskę wiary, bo po ludzku...
Moje pierwsze ultra!
23 września 2020
Chciałbym odtrąbić sukces ukończenia pierwszego ultramaratonu, ale mam pewien niedosyt… Jednak zacznijmy od początku. Lokalizacja biegu: Wieliszew w woj. mazowieckim. Dystans do przebiegnięcia 63 km ku upamiętnieniu poszczególnych dni Powstania Warszawskiego. Limit czasu: 10 godzin. Pojechałem...
Chciałbym odtrąbić sukces ukończenia pierwszego ultramaratonu, ale mam pewien niedosyt… Jednak zacznijmy od początku. Lokalizacja biegu: Wieliszew w woj. mazowieckim. Dystans do przebiegnięcia 63 km ku upamiętnieniu poszczególnych dni Powstania Warszawskiego. Limit czasu: 10 godzin. Pojechałem...
Po dłuższej przerwie…
21 września 2020
Dawno niczego nie napisałem i nie było to skutkiem jakiegoś wypadku, czy choroby. Z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że nie pasuję do dzisiejszych czasów. Skala rzeczy, które po ludzku mnie rozśmieszają, bulwersują i zadziwiają jest tak wielka, że zwyczajnie odebrało mi mowę....
Dawno niczego nie napisałem i nie było to skutkiem jakiegoś wypadku, czy choroby. Z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że nie pasuję do dzisiejszych czasów. Skala rzeczy, które po ludzku mnie rozśmieszają, bulwersują i zadziwiają jest tak wielka, że zwyczajnie odebrało mi mowę....