1 kwietnia minął rok od zmiany trybu życia z kanapowca na wyczynowca. A tak na poważnie, złapałem bakcyla aktywności fizycznej. Poprawa sprawności, lepsza wydajność organizmu, doskonałe samopoczucie czy mniejsza waga,...
Poliodpowiedzialności
25 marca 2017
Swego czasu jedna z wiodących stacji telewizyjnych raczyła nas programem, który polegał na tym, że do rodziny przyjeżdżała niania poskramiaczka i robiła porządek z dzieckiem, nad którym nie potrafili zapanować...
Ten pierwszy krok
07 lutego 2017
Od kiedy poderwałem swoje cztery litery z fotela, wiele się zmieniło. Planowałem swą aktywność fizyczną ograniczyć do regularnych wypadów rowerowych, ale szybko okazało się, że to dosyć drogi sport, a...
110 kilogramów łaski Bożej
24 stycznia 2017
Na początku mojej katechetycznej przygody starałem się nie tylko dobrze wykorzystać czas na lekcjach, ale próbowałem również dotrzeć do młodzieży za pomocą innych środków. Chociaż nigdy zawodowo nie miałem do...
Połowiczny sukces – 21,74 km
01 stycznia 2017
Plan był taki, by po północy 1 stycznia rozpocząć bieg na dystansie półmaratonu, co dla kogoś, kto truchta od czerwca, byłoby i tak sporym osiągnięciem. Zmodyfikowałem nieco ów plan, bo...
Podsumowanie
31 grudnia 2016
Nim ulegnę pokusie robienia postanowień noworocznych, warto podsumować ten kończący się rok. Można wyróżnić kilka kategorii jak: nadprzyrodzone, światowe, krajowe i osobiste. Na początek sprawy nadprzyrodzone. W dziedzinie wiary, dziękuję...
Boję się mojej córki
19 listopada 2016
Nie mam rozeznania co do rodzimego przemysłu filmowego, a w szczególności nie znam się na serialach. Nie uważam też, że to, co nasze jest gorsze, choć w przypadku komedii „Niania”...
Ćwiczenia w roztropności
17 listopada 2016
Czerwiec 2016 roku: 328 km. Lipiec 2016: 292 km. Sierpień 2016: 251 km. Wrzesień 2016: 236 km. Październik 2016: 262 km. Taki raport dostałem za pośrednictwem pewnej aplikacji poświęconej szeroko...
Przyjaźń na śmierć i życie
11 listopada 2016
Michał przegrał z chorobą nowotworową, choć jego życie niewątpliwie można uznać za sukces. Jako mężczyzna, mąż, ojciec i, co ważne, katolik radził sobie na tyle dobrze, że mógł być stawiany...
Widziałem cuda
11 października 2016
Często ludzie pytają mnie czy widziałem cud? Oczywiście mógłbym powiedzieć, że tak, ilekroć widzę tajemnicę przeistoczenia podczas Mszy Świętej. Jednak jedno to widzieć, a drugie to uwierzyć. Cud eucharystyczny jest...